Od nadrzewnej małpy do bomby atomowej. Czyli o tym jak narodziła się religia i dlaczego. I o naszym plejstoceńskim mózgu, z którym przegrywa umysł, dlatego mamy dziś właśnie bomby atomowe.
Kolejna książka Krzemienia, która zyskała wysokie oceny, także za lekki styl mimo poruszania trudnych tematów.
Tym razem autor skupia się na analizie naszej natury i antynatury, wskazując na destrukcyjny wpływ religii i systemu wyzysku zwierząt
na społeczeństwo i środowisko.
Autor analizuje przyczyny ludzkiej inklinacji do religii. A także wskazuje źródło jej powstania. I unaocznia w bardzo klarowny sposób,
że w systemach, które ludzie uznają za najbardziej duchowe – jak religie właśnie – nie ma nic mistycznego.
Dowodzi, że to tylko wypełnianie dwóch najwcześniejszych potrzeb: poczucia bezpieczeństwa i otrzymania pocieszenia.
Skupia się też na historii ewolucji i wymierania gatunków, pokazując, jak religia może być postrzegana jako nieadekwatna w obliczu współczesnych wyzwań.
Książka zdobyła pozytywne recenzje, poświadczające głęboką refleksję nad ludzką naturą i jej paradoksami.
W opiniach Czytelników padają takie słowa jak: nowatorska, prawdziwa, miażdżąca, genialna.